Brownie z fasoli przepis na zdrowe ciasto bez mąki i cukru
Przepis na zdrowe brownie z fasoli bez mąki i cukru
Już kilka przepisów publikowaliśmy dla Was na blogu. Dziś zrobiliśmy świetne ciasto bez mąki i cukry czyli brownie z fasoli. Inspiracją był dla nas przepis ze strony http://www.wiem-co-jem.pl/ Ciasto szybko się robi, mało naczyń brudzimy – dosłownie potrzebna nam będzie tylko jedna duża miska.
Oto przepis na brownie z fasoli, ciasto które zaskoczy niejednego z Was.
Aby przygotować brownie z fasoli, potrzebne nam będą następujące produkty:
– puszka czerwonej fasoli – 1 szt.
– jajka – 2 szt.
– banan – 1 szt.
– łyżka kakao
– łyżka oleju kokosowego
– łyżeczka (płaska) proszku do pieczenia
– 100 g ksylitolu (wystarczy pół szklanki, banan też jest słodki!)
Do pieczenia będziemy potrzebowali blaszki, moja była mała o wymiarze 20 cm x 10 cm oraz blendera.
Otwieramy puszkę z fasolą, odsączamy oraz płuczemy fasolę (kilka razy w zimnej wodzie) i delikatnie ją osuszamy. Dodajemy dwa jajka.
Kroimy banana i wrzucamy do miski.
Przepis na zdrowe brownie z fasoli bez mąki i cukru
Dodajemy ksylitol, olej kokosowy oraz proszek do pieczenia.
Nie zapominamy o kakao, które to zrobi z naszego ciasta prawdziwe brownie oraz dodajemy łyżkę oleju kokosowego.
Wszystko blendujemy, ciasto musimy dobrze napowietrzyć i zmiksować, dlatego bledujemy długo, do uzyskania aksamitnie gładkiej masy. Około 6 minut.
Piekarnik nastawiamy na temperaturę 190°C, funkcja góra-dół i pieczemy przez około 50-60 minut. Wlewamy ciasto do formy i pieczemy.
Jak się brownie z fasoli upiecze poczęstujcie koniecznie sąsiada, znajomego. Zobaczycie ich zdziwione miny, kiedy się dowiedzą, że bazą ciasta jest czerwona fasola, zupełnie nie wyczuwalna.
Brownie z fasoli ma około 144 kcal w 100 g również źródła podają, że: 7 g białka, 4,9 g tłuszczu, 4,5 błonnika i 19,4 węglowodanów.
Opcjonalnie pod koniec pieczenia możemy zrobić polewę czekoladową. Ciasto wtedy nie będzie już tak mocno fit, ale udekorowane na pewno będzie i dobrze wyglądało i jeszcze lepiej smakowało. Ponoć najlepiej smakuje po spędzeniu kilku godzin w lodówce, ale nasze nie dotrwało do tego etapu:)
Smacznego!